Witam Was po bardzo, ale to bardzo długiej przerwie!
Jak to w sezonie bywa poświęcamy mniej czasu na swoje hobby. Jednak udało mi się znaleźć odrobinę wolnego czasu na sesje z Moniką. Postawiliśmy na zdjęcia w domku w lekkim klimacie. Zdjęcia doświetlało nam naturalnie wpadające światełko. Nie używałem blend. Naszą modelkę malowała znana wam z wcześniejszych projektów Ania Dryl, zaś ciuszki dostarczyła nam Monika Perzyna
Jeśli chodzi o obróbkę nie wymagała ona dużego poświęcenia czasu. Wszystko poza wygładzeniem skóry, zrobiłem w Lightroomie. Początkowo ustawiłem wg. uznania balans bieli, następnie pobawiłem się ekspozycją oraz cieniami za pomocą krzywych.
Jak to w sezonie bywa poświęcamy mniej czasu na swoje hobby. Jednak udało mi się znaleźć odrobinę wolnego czasu na sesje z Moniką. Postawiliśmy na zdjęcia w domku w lekkim klimacie. Zdjęcia doświetlało nam naturalnie wpadające światełko. Nie używałem blend. Naszą modelkę malowała znana wam z wcześniejszych projektów Ania Dryl, zaś ciuszki dostarczyła nam Monika Perzyna
Jeśli chodzi o obróbkę nie wymagała ona dużego poświęcenia czasu. Wszystko poza wygładzeniem skóry, zrobiłem w Lightroomie. Początkowo ustawiłem wg. uznania balans bieli, następnie pobawiłem się ekspozycją oraz cieniami za pomocą krzywych.